Marszałek Małopolski Witold Kozłowski podkreśla, że szczególnie na sobotnim konkursie trybuny były praktycznie pełne:

To nie są zawody zimowe, gdzie całe Zakopane pęka w szwach, to jest sezon letni, na puchary i świata i puchary kontynentalne na igielicie zawsze frekwencja jest trochę mniejsza, ale z tego co rozmawiałem, tutaj jest najwyższa frekwencja jak na tego rodzaju zawodach letnich

 


W niedzielę rozgrywki ostatnich konkurencji w ramach III Igrzysk Europejskich i oficjalna ceremonia zamknięcia imprezy. Jednak jak podkreśla marszałek Witold Kozłowski, na podsumowania igrzysk od strony sportowej i organizacyjnej jest jeszcze stanowczo za wcześnie.


 
Poczekajmy na te oceny, bo nie jest komfortowo oceniać samych siebie. Poczekajmy na ocenę najważniejszych międzynarodowych federacji, czy  stowarzyszeń, komitetów olimpijskich. Poczekamy na ocenę federacji, poczekamy na ocenę związków sportowych, niech się wszyscy wypowiedzą, a później dokonamy podsumowania na wrześniowym Europejskim Kongresie Sportu i Turystyki. To będzie właściwe miejsce, wtedy będziemy dysponować odpowiednią wiedzą, informacjami, analizami i wtedy będzie można powiedzieć, co uzyskaliśmy zarówno pod względem sportowym, jak również pod względem promocyjnym, czy ekonomicznym

Igrzyska Europejskie to największa impreza sportowa w tym roku na starym kontynencie. Poszczególne konkurencje rozgrywane były nie tylko w Krakowie, ale i wielu innych miastach w całym województwie, a nawet poza nim m.in. we Wrocławiu czy na Stadionie Śląskim.