W połowie września, w "Rzeczpospolitej" ukazał się tekst zatytułowany "Klaps to obowiązek rodziców" autorstwa prof. Zbigniewa Stawrowskiego, filozofa polityki z Instytutu Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Naukowiec chwali w nim przemoc uzasadnioną. Jest ona, jego zdaniem, słuszna gdy „Dokonuje się w duchu miłości rodzicielskiej, jako świadomy wyraz najgłębszej odpowiedzialności za dziecko. Przemoc taka nie jest wówczas niczym złym, przeciwnie, jest czymś bezwzględnie dobrym, jest moralnym obowiązkiem rodziców. A jako coś moralnie dobrego, a więc godnego pochwały, wymyka się wszelkim zewnętrznym krytykom”. Odpowiedzią na słowa profesora jest rozmowa z pedagog prof. Ewą Jarosz z Uniwersytetu Śląskiego, która jest wieloletnim społecznym doradcą Rzecznika Praw Dziecka. Czy przemoc można uzasadniać, jakie konsekwencje rodzi wychowanie biciem, krzykiem czy nieustannym krytykowaniem  i jak my Polacy wychowujemy swoje potomstwo o to Joanna Gąska pytała prof. Jarosz.