To efekt awarii, ale także kradzieży wody przez mieszkańców. "Przez nieuczciwych sąsiadów wszyscy płacą więcej za wodę. Każdy odbiorca może sie spodziewać, że zostanie odwiedzony przez pracowników wodociągów w celu sprawdzenia wodomierza. Kontroli mogą spodziewać się osoby, które w ostatnich miesiącach pobierają mniej wody niż powinny. Jeżeli jest dom, który zamieszkują 4 osoby i takie gospodarstwo pobiera 2-3 metry sześcienne wody na miesiąc to sytuacja jest podejrzana" - mówi Szymon Wyrwik z chrzanowskich wodociągów.

Problem ze znikającą wodą kilka lat temu miała też chrzanowska Powszechna Spółdzielnia Mieszkaniowa. W niektórych zarządzanych przez nią blokach ginęło około 25 procent wody. Problem wyeliminowano wymieniając w mieszkaniach liczniki. Obecnie straty wody w blokach nie przekraczają jednego procenta. 

Chrzanowskie wodociągi to jeden z największych dostawców wody w Małopolsce zachodniej. Dostarcza on ją do ponad stu tysięcy mieszkańców w trzech gminach: Chrzanowie, Trzebini i Libiążu. 

 

 

 

(Marek Mędela/ko)