Z pomocą ruszył tamtejszy dzielnicowy, który dobrze znał teren. Patrol odnalazł zaparkowany przy lesie samochód należący do mężczyzny.

Policjanci zadzwonili do niego i poprosili, aby nasłuchiwał sygnałów dźwiękowych radiowozu. 76-latek zaczął krzyczeć, dzięki czemu funkcjonariuszom udało się do niego dotrzeć.