Ratownicy dostali zgłoszenie przed 5 rano. Kiedy zespół pogotowia ratunkowego dotarł na miejsce, mężczyzna już nie żył. Na razie nie wiadomo dlaczego 40-latek znalazł się na torach. Tę sprawę zbada prokuratura.

To nie pierwszy taki wypadek w tym roku w Małopolsce. Pierwszego stycznia pod kołami pociągu zginął 32-latek, który przechodził przez tory w okolicy Dworca Głównego w Krakowie. Tego mężczyznę potrącił pociąg InterCity jadący z Krakowa do Szczecina. Do tragicznego zdarzenia doszło także dwa dni temu. Pendolino jadący do Krakowa potrącił kobietę w Mławie w województwie Mazowieckim.

/T. Gut, rnb/