- Młody wiek może być dla niektórych pomocą, dla innych przeszkodą i jakimś kłopotem - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków nowy opat Opactwa w Tyńcu. - Wiek to jest wada, z której człowiek szybko się leczy. Będę coraz starszy. Dziś jestem trochę w oku cyklonu, jest mi to wszystko ciężko ocenić.


Opactwo w Tyńcu nadal pozostanie wierne 1500-letniej regule św. Benedykta. Jak podkreśla nowy opat, mnisi chcą praktykować gościnność: "Każdego gościa trzeba przyjąć jak Chrystusa. Ludzie do nas przyjeżdżają i to nie jest dla nas problemem. Są tacy, którzy przyjeżdżają na rekolekcje, a są i tacy, którzy chcą się po prostu wyspowiadać i pomodlić. Dla nich wszystkich jest tu miejsce".

 

 

Uroczysta benedykcja opacka czyli błogosławieństwo o. Szymona Hiżyckiego odbędzie się 21 marca. Kard. Stanisław Dziwisz wręczy mu wówczas w Tyńcu insygnia władzy opata benedyktynów - mitrę, pastorał i pierścień.

 

(Anna Kluz-Łoś/ew)