Szef MORD działał w porozumieniu z sądeckimi szkołami jazdy. Instruktorzy informowali go, którzy kursanci gotowi są zapłacić łapówkę. Z tych osób tworzono specjalną popołudniową grupę egzaminacyjną. Egzaminatorzy dostawali przygotowane listy osób, którym zdanie egzaminu teoretycznego bądź praktycznego należało ułatwić. Za protekcję trzeba było zapłacić od 500 do 1500 złotych.

Zobacz: Nowy Sącz: Instruktorzy nauki jazdy oskarżeni o korupcję

W tej sprawie prokuratura skierowała do sądu już 10 aktów oskarżenia. Zarzuty usłyszeli m.in. kursanci, właściciele szkół jazdy i egzaminatorzy MORD.