Mężczyzna, oprócz greckiego dowodu, posiadał w bagażu duński dokument tożsamości, który nie należał do niego i którym nie miał prawa dysponować. Obydwa dokumenty zostały kupione przez cudzoziemca wraz z biletem lotniczym na terenie Grecji. Obywatel Syrii wyjaśnił po zatrzymaniu, że zmuszony był opuścić Syrię z powodu braku środków do życia oraz z obawy przed prześladowaniami. Celem jego podróży było dotarcie do krewnych w Holandii.

Mężczyźnie przedstawiono zarzuty usiłowania przekroczenia granicy wbrew przepisom i wprowadzenia funkcjonariusza Straży Granicznej w błąd, co do swojej tożsamości oraz posłużenia się przerobionym dokumentem, a także ukrywania dokumentu, bez prawa do jego rozporządzania.