Po Mistrzostwach Świata już wiadomo, że najtrudniej mają ci, którzy do hali chcą dojechać samochodem. Choć jak przyznaje Krzysztof Burdak z krakowskiej drogówki, wyjazd z okolic Areny po zakończeniu imprezy był całkiem sprawny. "25 minut do całkowitego rozjechania się kibiców po imprezie to znakomity wynik" podkreśla Burdak.

Przeczytaj: Sting i Paul Simon zamiast mistrzostw koszykarzy

Nie to jest jednak największym problemem, ale koszty. Zostawienie auta na parkingu podziemnym kosztuje 30 złotych. To jednak nic dziwnego, bo w innych halach w Polsce parkingi również są płatne. Pracownicy Kraków Areny tłumaczą, że gdyby było za darmo to w momencie zabrakłoby miejsc.

Sąsiadujące centra handlowe M1 i Decathlon również każą płacić za postój w czasie imprez. Odpowiednio 50 i 100 złotych. Tylko Kraków Plaza wpuszczała samochody za darmo. Policja radzi jednak, zwłaszcza krakowianom, aby korzystali z komunikacji miejskiej. Na początku października tramwaje wrócą na Aleję Pokoju. Będzie więc dogodny dojazd tramwajem zarówno stamtąd, jak i od strony ulicy Mogilskiej.

Drugą możliwością jest zostawienie auta w innej części Krakowa, na przykład w Nowej Hucie i dojazd na miejsce komunikacją miejską. Warto też pamiętać, że miejsc parkingowych, zwłaszcza tych darmowych, może bardzo szybko zabraknąć. Tym bardziej, że w tym roku w Kraków Arenie zaplanowano sporo imprez:

26 września - Festiwal Muzyki Filmowej, koncert The Best Of James Bond
27 września - Festiwal Muzyki Filmowej, Gladiator Live in Concert
4 listopada - koncert Michaela Buble
5 listopada - koncert Eltona Johna
8 listopada - gala boksu zawodowego, walka Artur Szpilka - Tomasz Adamek
20 listopada - koncert Slasha
6 grudnia - gala MMA KSW 29, walka Paweł Nastula - Mariusz Pudzinowski
16 grudnia - koncert Bryana Adamsa


(Maciej Skowronek/ko)