- To miód z 5 uli. 300 tysięcy pszczół pracowało, żeby teraz te kilkadziesiąt litrów zebrać. To miód lipowy. Jest plan, żeby w pierwszy weekend września odbyły się kolejne zbiory. Będzie to prawdopodobnie miód nawłociowy - mówi Anna Żmuda-Muszyńska z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Miód jest jeszcze dostępny w sklepiku Wydziału Inżynierii Materiałowej i Ceramiki AGH. Niewielki słoiczek (200 ml) kosztuje kilkanaście złotych.

Przypominamy: Na dachu jednego z budynków krakowskiej AGH stanęło 5 uli. Pierwsze miodobranie za 3 tygodnie

 

 

 

 

(Dominika Panek/ko)