- Ja i mieszkańcy sugerujemy, żeby miasto odkupiło ten teren z rąk dewelopera. Przykłady Wesołej i Lasu Borkowskiego pokazało, ze miasto potrafi działać w takich sprawach. Dlaczego nie może zadziałać na Czyżynach? To teren o wiele mniejszy. To ludzie, którzy kupili mieszkania przy Galicyjskiej z widokiem na teren zielony. Teraz boją się, że będą zaglądać nowym sąsiadom w okna- mówi Michał Puchała, autor petycji.

Na pytanie o wykup terenu od dewelopera miasto odpowiedziało: w budżecie na 2024 rok nie ma i nie będzie pieniędzy na taką inwestycję.

Mieszkańcy, którzy podpisali się pod petycją, apelują również o to, aby działki przy Galicyjskiej zostały ponownie objęte planem zagospodarowania przestrzennego, który nie dopuści do wybudowania bloków na tym terenie.