Jak informuje prokuratura: "postępowanie znajduje się w fazie czynności sprawdzających pod kątem ustalenia czy istnieje uzasadnione podejrzenie zaistnienia przestępstwa". Dotąd nikt nie usłyszał zarzutów, nikt nie był też przesłuchiwany w charakterze podejrzanego. Wiadomo też, że postępowanie nie jest prowadzone na wniosek urzędu, a więc zawiadomienie prawdopodobnie złożył pracownik bądź pracownicy.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że postępowanie dotyczy czasu, gdy wojewodą był Józef Pilch. Ani urząd, ani prokuratura tego jednak nie potwierdzają. Nie ma też informacji, kto miał dopuścić się mobbingu.

O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Urzędu Wojewódzkiego. W nadesłanym do nas oświadczeniu urzędnicy potwierdzili, że prokuratura w ostatnim czasie wnioskowała o udostępnienie dokumentacji. Wicewowoda Józef Gawron zapewnia, że o sprawie dowiedział się od Radia Kraków. W podobny sposób wypowiada się też radny Włodzimierz Pietrus, były doradca Józefa Pilcha. Były wojewoda nie był w poniedziałek osiągalny.   

Zarówno prokuratura jak i urząd podkreślają, że "ze względu na dobro postępowania nie jest możliwe udzielenie jakichkolwiek dodatkowych informacji".

Pełne oświadczenie Urzędu Wojewódzkiego:

Do Urzędu wpłynął wniosek od Prokuratury ws. przedstawienia dokumentacji kadrowej na potrzeby postępowania prowadzonego przez Prokuraturę. Podkreślamy że, według naszej wiedzy jest to  postępowanie sprawdzające, a więc nie toczy się ani przeciwko jakiejkolwiek osobie ani nawet w sprawie. Wojewoda Małopolski oraz Małopolski Urząd Wojewódzki nie byli inicjatorami wniosku o wszczęcie postępowania do Prokuratury w wyżej wymienionej sprawie.

Małopolski Urząd Wojewódzki nie wypowiada się ani nie komentuje sprawy prowadzonego postępowania sprawdzającego z uwagi na bezpieczeństwo postępowania i ochronę danych osobowych. Gospodarzem i dysponentem informacji o prowadzonym postępowaniu sprawdzającym jest Prokuratura.

 


(Karol Surówka/ko)