Zapraszamy od 19.00 do sportowego kanału internetowego Radia Kraków TRANSMISJE, dostępnego także w smartfonach, najlepiej po zainstalowaniu specjalnej aplikacji Radia Kraków oraz w cyfrowych odbiornikach z systemem DAB+

To efekt decyzji Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF), która zawiesiła Rosję i Białoruś w prawach członków organizacji, co skutkowało wycofaniem ich drużyn ze wszystkich rozgrywek pod jej egidą.

Pierwotnie turniej w Aaborgu miał się odbyć w dniach 7-9 stycznia, ale ze względu na ówczesną sytuację epidemiologiczną w Danii został przeniesiony na marzec.

Dla Cracovii to nie była dobra zmiana, gdyż obecnie jest w trakcie ćwierćfinałowej rywalizacji play off z GKS Tychy, w której przegrywa 1-3 i jest o krok od wyeliminowania.

"Ten termin jest dla nas niekorzystny. Chcieliśmy grać w styczniu w naszej hali, ale IIHF zadecydowała inaczej" – przyznał trener "Pasów" Rudolf Rohacek, który zabrał do Aalborga 23 zawodników.

W tym gronie jest mający za sobą dłuższą przerwę spowodowaną kontuzją Damian Kapica. Zabrakło natomiast obrońcy Jakuba Saura, którego uraz wyeliminował z gry do końca sezonu.

W Danii Cracovia rozegra dwa spotkania – w piątek z gospodarzami Aalborg Pirates, a w sobotę z Saryarką Karaganda. Turniej zakończy niedzielne spotkanie "Piratów" z ekipą z Kazachstanu.

Cracovia po raz drugi zagra w turnieju finałowym. W 2020 roku w duńskim Vojens zajęła czwarte miejsce. W zeszłym roku Puchar Kontynentalny został odwołany z powodu pandemii COVID-19. Największe sukcesy polskich klubów w tych rozgrywkach to trzecie lokaty wywalczone przez GKS Tychy w 2016 i GKS Katowice w 2019 roku.