Dyrektor wydziału infrastruktury miejskiej Urzędu Miasta Tarnowa Rafał Nakielny zapowiada, że miasto na własną rękę zbada ten dokument. "To poważna sprawa. Dach hali musi być bezpieczny. Nie zaszkodzi sprawdzenie tych wyliczeń Budimexu. Konstrukcja nie była jeszcze stężona. Jeśli byłby to błąd montażowy, elementy można wymienić. Jeśli nośność tej konstrukcji została źle obliczona, wtedy sprawa może wyglądać poważnie" - mówi. Wtedy konieczne byłoby wykonanie zmian w projekcie przebudowy Hali Jaskółka.

Inwestycja kosztuje prawie 60 milionów złotych i miała być gotowa w listopadzie.

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)