- Komisja, która liczyła głosy poinformowała mnie, że był błąd ponieważ jednej urny nie uwzględniono przy liczeniu głosów, która była podobno zapieczętowana – zdradza J. Gwiżdż.

 

Po interwencji jednego z radnych urnę odnaleziono, po czym wyniki zostały zmienione. Jerzy Gwiżdż też czuje się wprowadzony w błąd, bo to on podpisywał rozporządzenia o wynikach głosowania.

 

- To jest oczywiście bardzo niezręczna sytuacja dla Urzędu Miasta, żeby nie powiedzieć, że nieco urząd kompromitująca – przyznaje Jerzy Gwiżdż. - T trzeba przyznać i za co oczywiście wszyscy przepraszamy nawet, jeżeli nie ma się z tym przeliczaniem głosów nic wspólnego.

 

Po ponownym przeliczeniu głosów zwycięskim okazał się projekt budowy placu zabaw dla Dąbrówki i Biegonic. Wcześniej ten projekt w ogóle nie kwalifikował się do realizacji. Z listy pięciu wygranych projektów wykreślono natomiast budowę i modernizację placów zabaw w osiedlach Helena, Piątkowa i Wojska Polskiego.

 

Sławomir Wrona