"Wojewoda wskazuje na pewnie uchybienia, choć w moim przekonaniu nie są one na tyle istotne, by unieważnić całą uchwałę. Jestem przekonany, że gdzie nie mogli radni z PiS, tam wysłali wojewodę. A najsmutniejsze jest to, że wojewoda też jest z Nowej Huty" - komentuje w rozmowie z Radiem Kraków Wojciech Krzysztonek - radny Platformy Obywatelskiej.

Projekt od początku nie miał szczęścia - zauważają jego pomysłodawcy z klubu PO.

"Jak ktoś jest winny to nie wojewoda, który musi pilnować zgodności z prawem. Jak uchwała była niezgodna z prawem to wojewoda przedstawi nam zapisy, uchyli i my powinniśmy przeanalizować to raz jeszcze i raz jeszcze przyjąć, żeby wszystko było zgodne z procedurami" - uważa z kolei radny PiS Michał Drewnicki. CZYTAJ

Początkowo na remonty planowano przeznaczyć osiem milionów złotych, na taką kwotę nie zgodził się jednak prezydent i radni PiS. Do czasu wyjaśnienia sprawy, pieniądze na remonty w Nowej Hucie zostają zamrożone.

 

 

(Dominika Panek/ew)

Obserwuj autorkę na Twitterze: