Opowieść o jeńcach wojennych w okupowanym Krakowie to niemal zapomniana historia Stalagu 369, obozu podoficerskiego mieszczącego się w Kobierzynie. Przez obóz ten przeszło kilkanaście tysięcy żołnierzy francuskich, belgijskich, holenderskich oraz sowieckich. W tę historię wpisują się także Dulagi - obozy przejściowe dla żołnierzy, uczestników wojny obronnej w 1939 roku oraz szpital jeniecki.

mat.pras.MHK

Niezmiernie interesujące są losy Stalagu 369. który funkcjonował od października 1941 do sierpnia 1944 r. Mianem Stalagu 369 - pisze w katalogu do wystawy „Jeńcy wojenni w okupowanym Krakowie 1939–1945" Tomasz Owoc - określano szereg obozów jenieckich podlegających wspólnej komendanturze mieszczącej się w Borku Fałęckim, w budynku szkoły przy ul. Montwiłła-Mireckiego. W maju 1942 r. obóz przemianowano na Stalag 369. Początkowo przetrzymywano w nim jeńców sowieckich, którzy byli wykorzystywani m.in. przy budowie obozu głównego w Kobierzynie. Docelowymi mieszkańcami obozu głównego w Kobierzynie byli odmawiający pracy na rzecz okupanta jeńcy francuscy z obozów na terenie Rzeszy, którzy sami siebie nazywali „opornymi". Wraz z grupą Francuzów osadzono tu jeńców belgijskich i holenderskich. Natomiast jeńców sowieckich przetrzymywano także m.in. w byłych koszarach kawaleryjskich 8. Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego, forcie 33 Krakus, w dawnej garbarni przy ul. Barskiej i w innych punktach miasta.

Transport jeńców sowieckich po przybyciu do punktu zbornego.3XI 1941. Fot. Bauer/mat.pras MHK

 

Wystawa o jeńcach wojennych w okupowanym Krakowie - w Fabryce Schindlera