Panuje powszechne przekonanie, że kot zawsze jakoś sobie poradzi. Niestety, ten stereotyp okazuje się całkowicie błędny. W dzisiejszych czasach wolno żyjące koty mają mocno „pod górkę”. Z jednej strony dokarmiane są przez osoby, którym ich los nie jest obojętny (tzw. karmicieli społecznych), z drugiej zaś zamyka się przed nimi piwniczne okienka lub przegania z miejsc, w których mogłyby się ogrzać i schronić przed mrozem lub deszczem. Wychłodzenie organizmu jest, poza głodem, bezpośrednim zagrożeniem życia dla kota. Często dosłownie w ostatniej chwili przeziębione i przemarznięte trafiają do schronisk lub zostają otoczone opieką przez fundacje, stowarzyszenia czy też przytuliska. Ile z nich nie ma tego szczęścia…

To właśnie z tego powodu postanowiliśmy wyjść im naprzeciw i z Waszą pomocą wesprzeć te cudowne istoty. Wytypowane przez nas miejsca zapewniają tymczasowy dom dla wielu bezdomnych i niechcianych zwierząt. Trafiają tam nie tylko „ofiary mrozu”, ale także koty, które zagubiły się i czekają na swoich dotychczasowych właścicieli lub zostały porzucone. To miejsca, do których przyjmowane są także zwierzęta w kiepskiej kondycji, potrzebujące opieki, ciepła, czasem kosztownego leczenia i dobrej jakości pożywienia. Osoby opiekujące się czworonogami starają się zapewnić swoim podopiecznym jak najlepsze warunki bytowania, fachową opiekę i bezpieczeństwo. Pomóżmy im w tej ważnej misji!

Ambasadorem akcji jest Dorota Sumińska – lekarz weterynarii, publicystka.
Akcję wspiera Anna Dymna oraz Renata Przemyk.

Więcej informacji o akcji znajdziecie Państwo na stronie www.mruczek.psilos.org