To była przyjaźń od pierwszego wejrzenia. Kiedy Czesław Mozil, świeżo przybywszy z Danii na ojczyzny łono, wystąpił w Alchemii, śpiewał głównie po angielsku. Jednak już niedługo później Polska nuciła opowieść o pewnej pani, która znalazła aparat do bani. Tekst napisał Michał Zabłocki- krakowski poeta i autor piosenek, znany przede wszystkim z deszczowych prognoz na Brackiej, informacji o tym, że na krakowskich ulicach „cichosza” i "poza tym nie dzieje się nic”. A jednak się działo. Polak „z odzysku” robił coraz więcej zamieszania i wspólnie z Zabłockim raz urzekał, a kiedy indziej oburzał mieszkańców znad Wisły, bez ogródek wykładając ideologię Mozila. I tak panowie wspólnie dojechali do Opola. W 2024 roku na słynnym festiwalu zaśpiewali wspólnie piosenkę o ławeczce, która przyniosła im zwycięstwo. Tym razem jednak odrobinę zmienił się układ sił. Naturalnie nadal Czesław Śpiewał, ale na scenie pojawił się też Zabłocki Osobiście. O szczegółach powstania najpierw utworu, a potem całej płyty, własnych ławeczkach z dzieciństwa oraz dorosłych wyzwaniach Michał i Czesław opowiadali Agnieszce Barańskiej.
Wyślij opinię na temat artykułu
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
11:10
Księżyc w pełni nad Tatrami
-
10:31
Krakowskie Centrum Terapii Uzależnień (KCTU) zostało utworzone w 2000 r.
-
10:17
Zwierzęta i ludzie...Czy i kiedy może być groźnie?
-
09:57
Co dalej z krynicką porodówką? Rada społeczna szpitala powiatowego za likwidacją
-
09:23
Linia zastępcza 704 została wydłużona. Dojedzie do Dworca Głównego
-
08:45
POLSA: podstawowe cele misji na ISS wykonane w ok. 96 proc.
-
08:21
Piłkarskie Euro kobiet: w sobotę Polska zagra z Danią w meczu o honor
-
07:51
Ekstraklasa piłkarska - Bruk-Bet pokonał Omonię w sparingu
-
07:47
Wimbledon: Iga Świątek zagra o szósty w karierze wielkoszlemowy tytuł
-
07:45
Ekstraklasa piłkarska - zwycięski sparing Cracovii
-
07:15
Sobota będzie szara i deszczowa na południu Małopolski