Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Czy Tarnów ma pomysł na swojego "szkieletora"?

  • Tarnów
  • date_range Środa, 2013.09.18 18:32 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:37 )
Nie tylko krakowianie muszą się wstydzić swojego "szkieletora". Ruinę w centrum ma także Tarnów. Chodzi o olbrzymie tereny po dawnej przetwórni owocowo- warzywnej Owintar. Dlaczego ta świetna działka i walące się zabudowania straszą, zamiast zarabiać? To kolejny temat naszej akcji Tarnów: Czy tutaj chce się żyć? Zapraszamy do słuchania dyskusji na antenie, czekamy na komentarze.

Fot: Paweł Topolski

Teren dawnego Owintaru - niechlubna wizytówka Tarnowa


Od lat straszy przechodniów, a powinien przynosić miastu chlubę. Tarnowski szkieletor, mimo kilkukrotnych prób zmian, ciągle wygląda tak samo. Sypiące się mury, hektary porośnięte przez dziko rosnącą zieleń, a wszystko to w sąsiedstwie dworca PKP i jednej z ważniejszych ulic w mieście. Problemy z takimi budynkami mają niemal wszystkie samorządy, więc czy Tarnów może coś z tym zrobić?

Tarnów: Czy tutaj chce się żyć? DEBATA

Ponad sześciohektarowa działka przy ul. Narutowicza, znajduje się przy wjeździe do miasta od strony Krakowa. Zarośnięta drzewami i krzakami, straszy ruinami budynków i hałdami gruzu. Choć ogrodzona jest siatką, od wielu lat jest miejscem pijackich libacji i nielegalną noclegownią.

Kiedyś to miejsce było chlubą i dumą miasta.

 

Wybudowany przez Eustachego Erazma Sanguszkę w latach 1813-1826 browar tarnowski był pierwszym tak nowoczesnym zakładem przemysłowym w mieście.W końcu XIX w. produkowano tam 30 tys. hl piwa a po modernizacji w 1910 r. 50 tys. hl.

W PRL mieściła się tam znana w Polsce przetwórnia owocowo-warzywna Owintar, która dawała zatrudnienie setkom tarnowian. Produkowano tam nie tylko dżemy, soki czy ogórki, ale także znane w kraju wino i... szampana. Starsze pokolenia doskonale pamiętają nazwy sztandarowych trunków Owintaru: Leliwa, Kwiat Jabłoni, Kmicic, Fruktowin czy Rambo.

Owintar upadł, jak wiele takich firm, po nieudanych próbach prywatyzacji, pod koniec lat 90-tych ub. wieku. W Tarnowie decyzja ta była zaskoczeniem, bo firma radziła sobie nieźle na rynku a jej produkty sprzedawano w całej Europie. Jak wówczas mówiono, firmę doprowadzono do ruiny celowo - chodziło o pozyskanie atrakcyjnego terenu w centrum miasta.

Niestety, od tego czasu, choć zmieniali się właściciele, mnożyły pomysły i koncepcje zagospodarowania tego terenu, nie udało się nic zrobić. Zrujnowane budynki i rumowiska po wyburzeniach straszą przyjezdnych i mieszkańców.

W ramach akcji: Tarnów: Czy tutaj chce się żyć? na naszej antenie i stronie internetowej zastanawiamy się, dlaczego ten świetnie położony teren od tylu lat jest niezagospodarowany. Czy to opieszałość władz? Kwestia lokalnych układów? A może zwykły "grzech zaniechania"?

Tarnowianie chcą, by budynek po Owintarze wreszcie przestał straszyć. Szukają pomysłu na zagospodarowanie terenu po dawnej przetwórni owocowo-warzywnej. I choć problem z ruinami w centrach miast jest znany niemal wszędzie, to mieszkańcy tracą cierpliwość. "Ten teren powinien być wreszcie zagospodarowany" - twierdzą i wspominają dawne lata świetności Owintaru.

Teren nie jest niestety objęty planem zagospodarowania, a to oznacza, że miasto nie może narzucić właścicielom , co miałoby tam być. Dodatkowo sami jego właściciele a jest ich trzech nie potrafią między sobą dogadać się jak ruinę zamienić w kurę znosząca złote jajka. Bo od lat mówiło się o wybudowaniu tam galerii handlowej czy nowoczesnych mieszkań. Nieoficjalnie mówi się, że jednemu z nich zależy, aby teren ten pozostał ruiną i nie konkurował z jego działalnością.

Tarnowski Owintar to także punkt wyjścia do dyskusji o tym, dlaczego miejskie władze latami nie potrafią poradzić sobie ze swoimi 'szkieletorami". Kraków i Tarnów to tylko przykłady takich wstydliwych inwestycji. Zapraszamy do dyskusji! Czekamy na komentarze.
 

 

RK

Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię