W piątek o 18:30 meczem z Energą Toruń hokeiści Comarch Cracovii rozpoczynają nowy sezon w Tauron Hokej Lidze. Jeszcze przed startem rozgrywek pojawiło się pytanie: jak długo „Pasy” będą mogły grać na lodowisku przy ul. Siedleckiego? Okazuje się bowiem, że obiekt ten nie spełnia wymaganych przepisami norm. Wymalowane na płycie wszystkie cztery buliki do wznowień są o metr bliżej bramek niż przewidują to przepisy Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF)! Mocno to wstydliwe, zważywszy, że proporcje kół i ich odległość od bramki zapisane są już w pierwszym rozdziale przepisów gry w hokeja na lodzie. Co zatem dalej? Czy zespołowi grożą walkowery? Czy w roli gospodarza podopieczni Rudolfa Rohacka grać będą poza Krakowem? Jak pisze portal hokej.net - „ Zarządcy lodowiska oraz klub z Krakowa muszą do 18 września poprawić oznaczenia na tafli. Po tym terminie mecze na lodowisku w Krakowie nie będą mogły się odbywać.” Tak sytuację interpretuje komisarz ligi, Marta Zawadzka.