"Jestem zaszczycony, że mogłem odebrać dzisiaj te nagrody, szczególnie Puchar Prezydenta, bo to zdarza się raz na sto lat. Rozumiem, że puchar musiał trafić do konkretnych rąk, ale dedykuję to wyróżnienie drużynie, która tak dobrze się spisała na Olimpiadzie w Batumi. Myślę, że dopiero się rozkręcamy, a czwarte miejsce sprzed roku to początek naszej drogi" - powiedział PAP.

"Jasiu, jak zobaczył w ubiegłym roku Puchar Prezydenta RP, przeznaczony w poszczególnych dyscyplinach sportowych dla najlepszego zawodnika w roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, zaczął o nim marzyć. Marzenie ziściło się w ostatnich dniach 2018 roku. Rzutem na taśmę, 30 grudnia zdobył wicemistrzostwo świata w szachach błyskawicznych" - zauważyła Wiesława Duda, towarzysząca synowi w stolicy.

"Zdobycie tego medalu było moim największym sukcesem. Odważę się powiedzieć, że to jedno z największych osiągnięć polskich szachów, a po drugiej wojnie światowej - największe. Walczyłem o złoty medal z aktualnym czempionem Norwegiem Magnusem Carlsem. Obaj wygraliśmy dużo partii, on, niestety, o jedną więcej. Ograł mnie w pierwszej fazie turnieju, a w końcowej klasyfikacji wyprzedził o pół punktu" - przypomniał najwyżej notowany w światowym rankingu polski szachista (28. FIDE, 2728).

W rozpoczynających się w sobotę mistrzostwach Polski w Warszawie Duda nie broni wywalczonego tu przed rokiem tytułu. Termin pokrywa się z rozpoczynającym się 17 maja w Moskwie turniejem Grand Prix FIDE, jednym z czterech, które wyłonią dwóch uczestników turnieju kandydatów cyklu mistrzostw świata. Jego zwycięzca zmierzy się o tytuł z Carlsenem. Pozostałe turnieje GP FIDE odbędą się w Rydze, Hamburgu i Tel Awiwie. Startuje w nich po 16 szachistów, systemem pucharowym: cztery rundy po dwie partie klasyczne - mecz i rewanż, a w przypadku remisu dogrywki trzeciego dnia.

"Rywalizacja odbywa się systemem pucharowym, więc w zasadzie po dwóch dniach można wrócić do domu. Wybrałem także Rygę i Hamburg. W Moskwie wystartuje też kolega z reprezentacji Polski Radek Wojtaszek (29. FIDE, 2724). Losowanie jeszcze się nie odbyło, więc nie wiem z którym z 15 rywali będę grał. Teoretycznie mogę nawet z Radkiem. Z czołowej dziesiątki światowego rankingu na liście startowej są m.in. Ormianin Lewon Aronjan i Szachrijar Mamedjarow z Azerbejdżanu" - zauważył.

Arcymistrz Duda przyznał, że piątek był bardzo ważnym dniem w jego życiu.

"Studiuję na Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie i tego dnia zamknąłem pierwszy rok. Wstałem o szóstej rano i udało mi się zaliczyć egzamin z anatomii. Mogę więc powiedzieć, że w ogóle to dla mnie +święto lasu+. Rano zaliczony rok na studiach, a po południu nagroda od prezydenta RP i drugi z rzędu szachowy +Hetman+" - zakończył.

PAP/AD