Marcel Wawrzynkiewicz./fot: cracovia.pl


Marcel Wawrzynkiewicz jest wychowankiem MKS poreba, ale wyjechał do Norwegii w wieku 14 lat. Tam grał ostatnio w zespole Vålerengens IF. Młody obrońca współpracował już z trenerem Wojciechem Stawowym podczas swojego epizodu w rezerwach GKS Katowice.





Deniss Rakels jest lepiej znany polskiej publiczności. Były król strzelców ligi łotewskiej najpierw trafił do Lubina, ale za wiele tam nie pograł. W kolejnym sezonie został wypożyczony do GKS-u Katowice, gdzie w kolejnych dwóch sezonach strzelił 16 bramek. Powrót do Lubina nie był dla niego zbyt udany. Łotewski napastnik nie wystąpił w zbyt wielu meczach a po konflikcie z kibicami odszedł z zespołu.

Wawrzynkiewicz podpisał kontrakt na 1,5 roku z opcją przedłuzenia o kolejne trzy lata, natomiast Rakels związał się z klubem półroczną umową z opcją jej przedłużenia o dwa lata.



(Krzysztof Orski)