- Wszyscy wiemy, że Nowy Sącz należy do najbardziej zanieczyszczonych miast nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Mówią o nas wręcz "europejski truciciel". To nas przeraża. Prezydent Ludomir Handzel zobowiązany został do zwrotu 2 i pół  mln zł,  które otrzymał z programu Czyste Powietrze tylko dlatego, że nie potrafił ich wykorzystać w odpowiednim czasie z korzyścią dla zdrowia mieszkańców. Jakby było tego mało, włączył się efektywnie w budowę spalarni w centrum miasta - mówi Dorota Gaborek, kandydatka do rady Powiatu Nowosądeckiego.

W opublikowanym w piątek oświadczeniu spółka NEWAG zapewnia, że temat spalarni śmieci w Nowym Sączu został zamknięty.