"Pan młody chyba nie był do końca świadom, że koledzy szykują mu taką imprezę. Nie wiedzieli, że nie można tego robić. A pod Zawratem ustawili stoliki, parasole i inne przedmioty. Nie mieli na to zgody dyrekcji parku. Pan młody zadzwonił do nas i wykazał skruchę. Poprosiliśmy jeszcze o usunięcie zdjęć, by nie zachęcały innych turystów do tego typu wyczynów" - tłumaczy Radiu Kraków szef straży TPN Edward Wlazło.

O wysokości kary za piknik pod Zawratem mężczyzna będzie rozmawiać ze strażą w Zakopanem. Ale to już dopiero po weselu.

 

 

(RK/ew)