Paweł Skawiński przyrodnik i przewodnik tatrzański tłumaczy, że za złamanie zakazu grozi wysoka kara finansowa jeśli turyści zostaną złapani przez strażników parku:

Obszar wysokogórski w Tatrach słowackich jest zamknięty dla ruchu turystycznego, czyli można dojść do schronisk, ale już ponad schroniskami ruch dla turystów jest niemożliwy. Pamiętajmy o tym, że łamanie tego przepisu to możliwość spotkania strażnika i otrzymania kary. Tatry polskie to mekka dla turystów i zawsze turystyka zimowa w Tatrach polskich była zdecydowanie większa niż w słowackich. Ja sobie nie wyobrażam, na przykład zakazu wędrówki granią Czerwonych Wierchów w zimie.


Ogromną popularnością w naszej części gór cieszy się nie tylko turystyka piesza, ale przede wszystkim narciarstwo skiturowe - czyli wędrowanie wzdłuż szlaków na specjalnych nartach. Już od kilku lat ta forma aktywności cieszy się rekordową popularnością i przyciąga w Tatry przez cały sezon zimowy tysiące osób.