We wtorek powołano nową spółkę komunalną w Andrychowie. Ma ona przejąć majątek i obowiązki elektrociepłowni, jeśli ta zawiesi działalność. Problem polega jednak na tym, że spółka samorządowa będzie zupełnie nowym podmiotem, który będzie musiał postarać się o koncesję na produkcję, sprzedaż i dystrybucję przede wszystkim energii cieplnej, ale również energii elektrycznej.

- Sytuacja jest poważna. Sami nie jesteśmy spokojni. Podejmujemy wszelkie możliwe kroki, konsultujemy się ze służbami wojewody, Urzędem Regulacji Energetyki. Mamy pełnomocnictwa i rozmawiamy z wierzycielami instytucjonalnymi spółki. Trzeba znaleźć rozwiązanie. Nie można dopuścić do tego, że  w okresie zimowym elektrociepłownia zaprzesta działalności operacyjnej - przyznaje Mirosław Wasztyl, zastępca burmistrza Andrychowa.

Mieszkańcy w rozmowie z reporterką Radia Kraków przyznają, że są zdezorientowani. "Co będzie z tymi, którzy nie mają ogrzewania gazowego? Idzie jesień i zima. Czytałam o tym. Póki co się nie obaiwamy. Zobaczymy co będzie. Oni mówią, że mają wszystko pod kontrolą. Nie ma z kim rozmawiać. Nikt nic w sumie nie wie" - mówią.

Powodem finansowej zapaści spółki ma być trudna sytuacja na rynku energetycznym i wzrost cen za emisję dwutlenku węgla. Obecnie spółka zatrudnia około 40 pracowników. Jak przyznaje Janusz Szlanta, prezes zarządu Elektrociepłowni Andrychów, są opóźnienia w wypłacie wynagrodzeń. "W piątek powinniśmy byli wypłacić wynagrodzenia. Mam nadzieję, że w ciągu 10-14 dni pracownicy będą mieli środki na kontach. W tej chwili znaleźliśmy metodę, jak zapewnić środki pracownikom. Mam nadzieję, że będzie to szło stosunkowo gładko" - podkreśla.

Urzędnicy będą szukać pomocy także u ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i w kancelarii premiera. W piątek odbędą się pierwsze negocjacje z właścicielami Elektrociepłowni Andrychów.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

(Magdalena Zbylut-Wiśniewska/ko)