Zamontowany w połowie lat dziewięćdziesiątych układ elektroniczny mocno się postarzał i nie można go było naprawić. Wskazówki stanęły ponad dwa lata temu."Skontaktowałem się z producentem zegara w Niemczech. Dowiedziałem się, że mniej więcej trzy lata temu zmieniono technologię nadawania sygnału radiowego, która oprócz wszystkich sygnałów do tej pory występujących, dostała impulsy, które mają dokładnie określać datę i inne parametry dla stref czasowych w Europie. Stara elektronika z nowym systemem nie chciała współpracować" - wyjaśnił Andrzej Dzierwa, zegarmistrz odpowiedzialny za naprawę.

 

fot. Teresa Gut

Nowy mechanizm miał punktualnie odmierzać czas. Jednak kilka minut po uruchomieniu zegar znów sie zepsuł. Jak udało się ustalić, doszło do zwarcia w systemie elektrycznym. Zegar zostanie przekazany producentowi, który naprawi usterkę w ramach gwarancji. Uruchomienie zegara nastąpi za kilka tygodni.

 

Teresa Gut/jg