Czasami też podrabiała podpisy klientów na umowach o kredyt. Zdarzało się też, że wprowadzała w błąd klientów co do treści podpisywanych przez nich umów tak, że później miała możliwość do wyciągnięcia od nich pieniędzy.

Barbara K. przyznała się do wszystkich zarzucanych jej czynów, odmówiła jednak składania jakichkolwiek zeznań. Złożyła także wniosek o dobrowolne poddanie się karze 2 lat zawieszenia w zawieszeniu na 6 lat.

 

 

 

(Karol Surówka/ko)