Mieszkańcy chcą, aby urzędnicy przygotowali do końca tego roku szczegółowy plan, który ma doprowadzić do zerowej emisji w Krakowie.

- Plan ten jest rozłożony w czasie do 2050 roku, natomiast już do 2030 paneliści zobligowali, aby było to minimum 30 proc. ograniczeń emisji względem roku 2018. Plan ambitny, ale jak najbardziej do zrealizowania. Pod warunkiem, że władze miasta zabiorą się do pracy, ponieważ do tej pory nie wyglądało to zbyt dobrze - mówi Łukasz Maślona, miejski radny i członek zespołu monitorującego panel.

Mieszkańcy chcą także, aby w mieście powstał punkt doradztwa energetycznego oraz centrum edukacji ekologicznej. Chcą też dofinansowania odnawialnych źródeł energii dla bloków mieszkalnych. Nad działaniami ma czuwać specjalny zespół lub wskazana przez prezydenta jednostka.