Zakonnicy pracowali w klasztorze na krakowskim Kazimierzu i pomagali w pracy duszpasterskiej w parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Prokocimiu. W 1940 r. udzielili schronienia w klasztorze prawie 60 wysiedleńcom, wspierali również ludność pochodzenia żydowskiego, zamieszkującą dzielnicę.

Zostali aresztowani pod zarzutem przechowywania ulotek nawołujących do stawiania oporu władzom okupacyjnym i korzystania z nadajników odbiorczo-nadawczych. Zanim trafili do obozów, byli więzieni, przesłuchiwani i torturowani w więzieniach krakowskich.

Uroczysta sesja kończąca diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego odbyła się w sobotę w Kaplicy Arcybiskupów Krakowskich. Ta część procesu toczyła się od 4 września 2018 r. Przesłuchano wielu świadków, powołano biegłych historyków i archiwistów, którzy opisali życie i męczeńską śmierci Sług Bożych.

"Augustiańscy zakonnicy nieśli ten sam ciężar cierpienia, lęku, utraty bliskich, co wszyscy mieszkańcy Kazimierza, zamieszkałego w większości przez ludność żydowską" - mówił w sobotę wicepostulator procesu beatyfikacyjnego, o. Marek Donaj.

Prowincjał augustianów, o. Wiesław Dawidowski, przypomniał, że Słudzy Boży byli ofiarami hitlerowskiego terroru i podzielili los tysięcy polskich księży. "Proces jaki dziś kończymy pokazuje, że mimo upływających lat, przeznaczeni na unicestwienie, żyją" – podkreślił.

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podziękował wszystkim za owocną pracę i przyjął akta, w których zebrano dowody heroiczności życia, znaków świętości i męczeństwa Sług Bożych. "Głęboko wierzę, że w przyszłości nastąpi wyniesienie ich przez Kościół do chwały błogosławionych" – powiedział. Arcybiskup zaznaczył, że w dzisiejszych czasach potrzeba "zdecydowanych i jednoznacznych świadków" i wraził nadzieję, że natchnieniem dla innych staną się błogosławieni z Krakowa.

Dokumenty trafią do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie.

O. Wilhelm Gaczek był w czasie okupacji prowincjałem augustianów. Po aresztowaniu w więzieniu spędził 46 dni. Został przewieziony do obozu w Auschwitz, gdzie zmarł 14 listopada 1941 r. z wycieńczenia.

O. Krzysztof Olszewski przebywał w więzieniu 86 dni, trafił do Auschwitz, a w styczniu 1942 r. został przewieziony z powrotem do więzienia św. Michała w Krakowie. Następnie trafił do obozu w Dachau. Zmarł z wycieńczenia we wrześniu 1942 r.

O. Edmund Wilucki zmarł w wieku 28 lat jako młody kapłan. Aresztowany, przesłuchiwany i torturowany przez 37 dni, został następnie przewieziony do obozu, gdzie zaraził się durem brzusznym. Zmarł 22 listopada 1941 r.

Br. Kazimierz Lipka był torturowany w więzieniu w Krakowie ponad miesiąc, następnie zabrano go do obozu Auschwitz, gdzie przeżył 115 dni. Zmarł 26 lutego 1942 r., dobity zastrzykiem z fenolu.

 

PAP/bp