To spotkało się z silną krytyką ze strony województwa. W rozmowie z Radiem Kraków Marek Sowa przekonywał, że "szkodzi to wizerunkowi tego projektu" i "niszczy wiarygodność Krakowa jako potencjalnego organizatora". Zarząd Województwa wstrzymał też wypłatę 2 milionów złotych dla komitetu konkursowego. Dziś lub w poniedziałek Urząd Marszałkowski wyśle oświadczenie do prezydenta, w którym będzie nakłaniał do szybkiego rozwiązania tej sprawy i zaangażowania się w promocję Igrzysk.

Marszałek Marek Sowa jest ponadto zaniepokojony wynikiem ewentualnego referendum ws. Igrzysk Olmipijskich w Krakowie. Według niego projekt ten przechodzi do defensywy a organizator traci na wiarygodności. Pytany o to jak według niego zagłosują krakowianie, odpowiada: "na pewno sytuacja jest bardzo niekorzystna".

Posłuchaj Marka Sowy


Jak dodaje marszałek Sowa, jeżeli referendum miałoby wstrzymać przygotowania do Igrzysk, miasto będzie musiało się szczegółowo rozliczyć z pieniędzy otrzymanych od województwa na ten cel. "Wtedy każdy się będzie bawił za swoje" - mówi.



(Karol Surówka/ko)