- Zatrzymano mężczyznę, który sprzedawał w tym sklepie - mówi Radiu Kraków Mariusz Ciarka z małopolskiej policji - Niewykluczone, że będziemy zatrzymywać osoby, które mogły mu te substancje dostarczać, a także osoby, które zakupu narkotyków dokonały.

Jak wykazały przeprowadzone na miejscu badania testerem narkotykowym, w niektórych opakowaniach może być amfetamina. Część produktów znajdowała się w specjalnym schowku w ladzie. W sumie było ich prawie 400. Wszystkie trafiły do badań laboratoryjnych. Eksperci sprawdzą jakie substancje znajdowały się z produktach i czy mogły być niebezpieczne dla ludzi.

Sprzedawca talizmanów usłyszał już zarzut posiadania narkotyku. Odpowie za to przed sądem. Policja przestrzega przed eksperymentami z tego typu magicznymi produktami.

 

 

 

(małopolska policja/rk)