Rektor uczelni tłumaczył, że w 2005 r. poseł Andrzej Duda złożył pismo, że chce wziąć urlop bezpłatny. Potem, że planuje podjąć pracę w innej szkole wyższej. W trakcie jego bezpłatnego urlopu zmieniły się przepisy. Zgodnie z nimi pracownik naukowy powinien poprosić o zgodę na podjęcie współpracy z inną uczelnią rektora swojej macierzystej uczelni - a nie tylko go poinformować.

Rektor UJ chciałby omówić z prezydentem elektem sprawę jego zatrudnienia na Wyższej Szkole Pedagogiki i Administracji w Poznaniu, rzekomego "blokowania etatu" na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz jego przyszłości na uczelni. Wiadomo, że do takiego spotkania w najbliższych dniach nie dojdzie, ale asystent Andrzeja Dudy mówi Radiu Kraków, że możliwość spotkania "zostanie wzięta pod uwagę."

- Kalendarz prezydenta-elekta na pewno jest bardzo skomplikowany - mówi rektor UJ - prof. Wojciech Nowak.

Rektor zapowiada, że sprawa będzie wyjaśniana i jest na to dużo czasu - nie musi być załatwiona do końca tego roku akademickiego.

Przypomnijmy, że sprawa "rzekomego blokowania" etatu przez Andrzeja Dudę i dodatkowej pracy w innej uczelni została opisana przez "Gazetę Wyborczą" była elementem kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego przed drugą turą wyborów prezydenckich. 

 

Przypominamy: Prezydent Komorowski krytykuje Andrzeja Dudę. Uniwersytet Jagielloński odpowiada

 

(Teresa Gut/ew)

Obserwuj autorkę na Twitterze: