Do testowania rowerów zgłosiło się na razie 4 strażników. 

"Moja przygoda z rowerem trwa już 20 lat. Biorę też udział w zawodach rowerowych" - mówi Radiu Kraków jeden ze strażników. "Wspomaganie napędem może być przydatne nie tylko przy jakichś ekstremalnych podjazdach pod górkę. Nasze służby trwają 8 godzin. Napęd elektryczny nas odciąży". 

Strażnicy miejscy dodają też, że rowerowe patrole mogą być skuteczniejsze niż te samochodowe. "Możemy dotrzeć w niedostępne miejsca, np. w parku na Piaskówce. Często tam osoby spożywają alkohol" - tłumaczą strażnicy. 

Testowane przez tarnowskich strażników miejskich rowery z napędem elektrycznym kosztują od 4 tysięcy złotych wzwyż. Testy mają potrwać dwa tygodnie, ale strażnicy zadowolą się też tradycyjnymi dwoma kółkami. Komendant Tomasik chciałby wyposażyć strażników w co najmniej 4 służbowe rowery.

 

(Bartek Maziarz/ew)