Projekt w sprawie wykorzystania miejsca po Zakładach Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego zgodnie z planami prezydenta ma trafić pod obrady tarnowskiej Rady Miejskiej już w marcu.

- Nie mam żadnych sygnałów, że coś może zaburzyć podjęcie decyzji przez radnych, ale wolimy dmuchać na zimne - wyjaśnia Roman Ciepiela – to jest ogromne przedsięwzięcie o dużym znaczeniu dla naszego miasta, a ustaleniami prawa miejscowego na tym obszarze są objęte zarówno tereny prywatne, jak i skarbu państwa. Stosuje się taką metodę parasola ochronnego przy dużych inwestycjach. W Tarnowie wyciągamy wnioski z kilku spraw z przeszłości, o których publicznie wiadomo.

Jak udało się dowiedzieć Radiu Kraków, CBA jeszcze nie odpowiedziało na złożone przez prezydenta pismo. Nie wiadomo też na czym konkretnie będzie polegała ochrona transparentności podejmowana przez biuro antykorupcyjne.

 

 

Marcin Golec/wm