Sceny jak z filmu sensacyjnego rozegrały się w czwartek rano na dworcu PKP w Tarnowie. O 8:30 na peron trzeci tarnowskiego dworca wjechał pociąg relacji Kraków - Tarnów, który właśnie w Tarnowie kończył bieg. Z pociągu wyszli wszyscy pasażerowie oprócz jednego, który prawdopodobnie zasnął w przedziale.

Z wagonu próbowali wyprosić go pracownicy kolei. Mężczyżna, 33-latek ze Śląska, reagował agresywnie na prośby kolejarzy, a gdy wyszedł z pociągu zaatakował nożem przypadkowego mężczyznę. 

Sprawca został ujęty przez patrol Straży Ochrony Kolei, chwilę później na miejscu pojawiła się też policja. 33-latek przebywa w Policyjnej Izbie Zatrzymań. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy – miał ponad 2 promile. Po wytrzeźwieniu zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Tarnowie.

Świadkowie, z którymi rozmawiał reporter Radia Kraków przyznają, że cała akcja potoczyła się błyskawicznie. Rannemu mężczyźnie pierwsza pomoc została udzielona w znajdującym się w budynku dworca barze szybkiej obsługi. 

Policja na razie nie ujawnia możliwych motywów nożownika. Mężczyzna był przesłuchiwany. Wiadomo, że w środę zakończył odbywanie kary więzienia w półotwartym zakładzie karnym w Tarnowie-Mościcach. Śledczy ustalają dlaczego pochodzący z Tychów na Śląsku 33-latek podróżował rano pociągiem z Krakowa do Tarnowa.

 

 

 

Marcin Golec/ko