Przypomnijmy, Duda podczas konferencji w Tarnowie powiedział, że "arogancja PO sięga tak daleko, że partia wystawiła człowieka, który jako wicemarszałek województwa małopolskiego, nadzorował z ramienia zarządu województwa te inwestycje, które tak negatywnie zasłynęły w Tarnowie i które pogrążyły prezydenta Ścigałę".

Sędzia, uzasadniając wyrok, podkreślił, że Roman Ciepiela, pełniąc funkcję wicemarszałka, nie miał uprawnień do kontroli drogowych inwestycji, bo były to drogi gminne, za które odpowiada prezydent miasta. Nie były też dofinansowywane z Unii Europejskiej.

- Wicemarszałek nie miał żadnego związku z inwestycjami realizowanymi przez prezydenta Tarnowa - mówił sędzia.

Sugerowanie, że inwestycje te nadzorował Ciepiela jest więc nieprawdziwe. Teraz Duda ma przeprosić za te słowa wicemarszałka. Ma również wystosować sprostowanie w lokalnych mediach oraz wpłacić 5 tysięcy złotych na rzecz Caritas Diecezji Tarnowskiej.

Adwokat europosła Dudy zapowiedział odwołanie od tego wyroku.

 

 

 

(Agnieszka Wrońska/ko)