Jak podała PAP w czwartek rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie Elżbieta Łabaj, nadzorem epidemiologicznym objęto 91 osób z województwa warmińsko-mazurskiego. Spośród nich zachorowały 54 osoby, w tym 7 z Olsztyna, 2 z Lidzbarka Warmińskiego, 1 z Elbląga. Do szpitala trafiło 8 osób.

Na próbkach pobranych od uczestników obozu specjaliści sanepidu w Elblągu wyhodowali Salmonellę Enteritidis. Przebieg tej choroby jest dość łagodny u większości ludzi, mija po trzech, czterech dniach. Trzeba jednak zachować ostrożność, ponieważ chory może stać się nosicielem. Dlatego specjaliści zalecają w takich przypadkach picie dużej ilości płynów, przyjmowanie probiotyków oraz bezwzględne stosowanie zasad higieny - wyjaśniła Elżbieta Łabaj.

Harcerze, u których wystąpiło podejrzenie zatrucia pokarmowego, byli uczestnikami turnusu w Harcerskiej Bazie Obozowej w Zalesiu w gminie Stryszów w powiecie Wadowickim. Obóz trwał od 24 lipca do 6 sierpnia, a przebywało na nim 116 osób.

Pierwsze objawy chorobowe u harcerzy wystąpiły jeszcze w czasie pobytu na obozie, czyli 3 sierpnia. Skarżyli się na bóle brzucha, nudności, wymioty, biegunkę, mieli też podwyższoną temperaturę. Elżbieta Łabaj poinformowała, że początkowo jako źródło zatrucia typowano pastę jajeczną, ale z późniejszych ustaleń wynikało, że objawy choroby wystąpiły jeszcze przed jej zjedzeniem.

Jak wyjaśniła Łabaj, epidemiolodzy podjęli działania, gdy otrzymali informację o zatruciu. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Braniewie przeprowadziła wywiady epidemiologiczne z wszystkimi narażonymi osobami; pobrano u nich próbki do badania, poinformowano o zatruciu sanepid w Wadowicach, ale także inne powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne, z których terenu pochodzili pozostali uczestnicy obozu harcerskiego w Zalesiu.

Informacja o zatruciu, ustaleniach i działaniach epidemiologicznych została przesłana do Małopolskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Krakowie.

 

 

 

(PAP/ko)