"Potrzebujemy dzisiaj przejścia od kapitalizmu konsumpcji na kredyt, który zagraniczne instytucje zainstalowały tutaj na początku lat. 90-tych, do kapitalizmu oszczędności i inwestycji. Przecież to jest walka o polska własność, o polski kapitał. Dlatego proszę o pomoc wszystkich, odzyskajmy razem Polskę" - powiedział Morawiecki.

"Gdy 1,5 roku temu ogłosiliśmy Plan Odpowiedzialnego Rozwoju, wielu ludzi mówiło, że za wysoko mierzymy, to nierealne marzenia. Tymczasem w trzecim kwartale polska gospodarka wzrosła o blisko o 5 proc. PKB, zasadniczo bez powiększania długu. To może być pierwszy rok od 28 lat, gdzie przyrost długu publicznego będzie zerowy lub niewiele wyższy od zera" - oświadczył Morawiecki.

"To w 150. rocznicę urodzin Marszałka, dokonaliśmy tego według jego formuły - romantyzm celów, pozytywizm środków" - dodał.

Jak mówił premier, "gospodarka i finanse publiczne są coraz bardziej zrównoważone, mamy optymizm konsumpcyjny, mamy pozytywne trendy w redukcji nierówności". "Coraz więcej ludzi czynnie uczestniczy w konsumpcji i rośnie liczba osób, które pozytywnie patrzą w swoją przyszłość" - powiedział premier.

"Kiedy zagraniczni eksperci mówią o naszej gospodarce, coraz częściej podzielają nasze diagnozy, o tym, jak bardzo przez 25 lat ostatnich uzależniliśmy się od zagranicznego kapitału. Najgłośniejszy ekonomista świata, Thomas Piketty powiedział: +jesteście krajem w posiadaniu zagranicy+. Myślę, że przesadził, ale jak mocno to brzmi" - mówił Morawiecki.

Premier dodał: agencja "Bloomberg pisze, jak zachodni kapitał skolonizował Polskę i kraje centralne".

Morawiecki podkreślił, że choć "Polacy bardzo dużo produkują, nie wszystko, co nasza gospodarka wytworzy, pozostaje w naszych portfelach". "Rocznie 70 do 100 mld zł, w zależności od tego czy netto czy brutto, czyli ok. 4 do 5 proc. wypracowanego PKB stanowi dochód zagranicy. To efekt modelu, który przyjęliśmy w III RP. Modelu błędnego, dziś to wiemy, poniewczasie to wiemy. Dziś to mówią nam agencje ratingowe, nie ma żartów, idziemy wąską Orlą Percią, przepaść po lewej i po prawej, jak mówił Jacek Kaczmarski" - oświadczył.

Morawiecki jest pomysłodawcą rządowej "Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju". Jest ona rozwinięciem tzw. Planu Morawieckiego, w którym sformułowano nową wizję i model rozwoju kraju - będące odpowiedzią na wyzwania stojące przed polską gospodarką.

Strategia określa podstawowe uwarunkowania, cele i kierunki rozwoju kraju w wymiarze społecznym, gospodarczym, regionalnym i przestrzennym w perspektywie roku 2020 i 2030. Wskazuje na konieczność rozwoju odpowiedzialnego oraz społecznie i terytorialnie zrównoważonego.

Rozwój ma być oparty o indywidualny potencjał terytorialny, inwestycje, innowacje, rozwój, eksport oraz wysoko przetworzone produkty. Nowy model rozwoju zakłada odchodzenie od dotychczasowego wspierania wszystkich sektorów i branż na rzecz wspierania sektorów strategicznych, mogących stać się motorami polskiej gospodarki.

Najważniejszym zakładanym rezultatem realizacji Strategii ma być zwiększenie przeciętnego dochodu gospodarstw domowych do 76-80 proc. średniej UE do roku 2020, a do roku 2030 r. zbliżenie do poziomu średniej UE, przy jednoczesnym dążeniu do zmniejszania dysproporcji w dochodach między poszczególnymi regionami.

Jak podał w maju tego roku Główny Urząd Statystyczny, Produkt Krajowy Brutto w 2016 roku wyniósł ponad 1,85 bln zł.

Pod koniec listopada GUS podał, że Produkt Krajowy Brutto w III kwartale 2017 r. wzrósł o 4,9 proc. porównując go do tego samego okresu sprzed roku. W II kwartale br. wzrost ten licząc rok do roku wyniósł 4 proc.

 

 

PAP/wm