Znaczną część terenów poszpitalnych miasto zamierza przeznaczyć pod poszerzenie ogrodu botanicznego. Ta propozycja chyba najbardziej pobudziła wyobraźnię zgromadzonych. Krakowski ogród miałby się zwiększyć o cztery hektary i ciągnąć się do ulicy Śniadeckich. Dodatkowy obszar to niemal 50% więcej niż teren, którym ogród dysponuje dziś, a zajmuje on 9,5 hektara.

Poza tym między ulicą Żółkiewskiego i aleją Powstania Warszawskiego mogłaby powstać kładka nad ogrodem, z której mieliby korzystać piesi i rowerzyści. Niedaleko ronda Grzegórzeckiego, właśnie w rejonie ulicy Żółkiewskiego, według nowego planu powstałby miejski plac na wzór rynku Podgórskiego czy rynku Dębnickiego. Miałoby by to być centrum wydarzeń kulturalnych Wesołej.

Mieszkańcy byli raczej zadowoleni z propozycji miasta. "Dużo jest tutaj elementów korzystnych. To na przykład poszerzenie ogrodu botanicznego i zrobienie miejskiego placu. Wielu mieszkańców cieszyło się, że tyle postulatów zostało uwzględnionych w projekcie" - mówili.

Miasto wzięło sobie do serca na przykład postulat Liceum Ogólnokształcącego numer 8 przy Grzegórzeckiej i wstępnie zgodziło się na wybudowanie nowej hali sportowej.

Wielu mieszkańców miało jednak pewne obawy co do planu. "Dobrze by było, żeby nie było dogęszczanej zabudowy, więcej mieszkaniówki. Jest problem z ulicą Grzegórzecką. Ona ma małą przepustowość. Z drugiej strony mamy ulicę Kopernika, która tak samo nie jest zbyt przepustowa" - podkreślali.

Pojawiło się także sporo pytań. Jedno z nich dotyczyło możliwej wysokości zabudowy na terenie dzielnicy. "Studium określiło nam maksymalną wysokość 25 metrów. Jak się okazuje, istniejąca zabudowa przy ulicy Lubicz już przekracza tę wysokośc. Nas studium obowiązuje. To obligatoryjne. Tej wartości przekroczyć nie możemy" - tłumaczył Marceli Łasocha, urbanista z wydziału planowania przestrzennego Urzędu Miasta Krakowa. 

Ta odpowiedź uspokoiła część mieszkańców. Pojawiły się jednak trudniejsze pytania. "Przy Powstania Warszawskiego i Żółkiewskiego inwestor złożył WZ na parking podziemny. Zanim ten plan zostanie uchwalony, potrzeba czasu. Te WZ są sprzeczne z zapisami tej koncepcji. Co będzie jak WZ zostaną wydane przed uchwaleniem planu, a inwestor rozpocznie ubieganie się o pozwolenie na budowę?" - pytał jeden z mieszkańców.

Jak zapewnił obecny na spotkaniu wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk, miasto teoretycznie może zawiesić postępowanie wystawienia warunków zabudowy dla dewelopera. To nie zamyka jednak sprawy. "Jest pytanie czy druga instancja podzieli stanowisko co do sprzeczności zamierzenia inwestycyjnego z projektem planu. Nie możemy wykluczyć, że jakieś inwestycje będą miały szanse na realizację przed wejściem w życie prawa miejscowego. Przepisy prawa mówią jasno. Inwestorzy, którzy uzyskają ostateczne pozwolenie na budowę przed wejściem w życie planu miejscowego, mogą realizować taką inwestycję" - mówił.

Wiceprezydent Jerzy Muzyk przyznał, że Wesoła to bardzo ważny teren dla Krakowa, więc plan trzeba przygotować bardzo rzetelnie i pochylić się nad wszystkimi uwagami mieszkańców. 

Według Jerzego Muzyka, przy sprzyjających okolicznościach, oficjalny plan dla Wesołej może pojawić się za siedem miesięcy. Uwagi do projektu planu można składać osobiście bądź przez internet do Wydziału Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Krakowa przy Mogilskiej 41.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

 

(Martyna Masztalerz/ko)