- A
- A
- A
Pod Lupą: 100-lecie Szpitala im. Jana Pawła II w Krakowie
Mija 100 lat od powstania Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie i 20 lat od wizyty w tym miejscu Jana Pawła II. Z najnowocześniejszych na początku XX wieku Miejskich Zakładów Sanitarnych miejsce to przekształciło się w jeden z głównych ośrodków leczniczych nie tylko w Polsce. Jacek Stwora pytał "Co się dzieje za tym murem" i my w tym tygodniu na to pytanie odpowiadamy. Od poniedziałku do piątku o 11:40."Osobiście dałem się zoperować swoim wychowankom. Co więcej, pozwoliłem, by zoperowali moją żonę. To wyraz najwyższego zaufania do lekarzy i ośrodka, który razem tworzyliśmy i w którym wdrażaliśmy najnowocześniejsze metody leczenia" - mówi prof. Antoni Dziatkowiak, który przyjechał do Krakowa w 1979 roku i tu stworzył nowoczesną kardiochirurgię. W krakowskiej klinice, którą kierował ponad 20 lat, dokonano pod jego kierunkiem ponad 500 transplantacji i 20 tys. innych operacji serca i aorty. Swoje wspomnienia opisał w książce "Serce i skalpel".
Doktor Henryk Olechnowicz został mianowany w 1986 roku ordynatorem nieistniejącego Oddziału Torakochirurgii. Nie było ani sprzętu, ani ludzi, a on zadziwiał całą Polskę. Do Krakowa przyjeżdżali pacjenci z całego kraju, by leczyć tu choroby przełyku i tchawicy, a także nowotwory płuc. Choć doktor Olechnowicz przeprowadził setki operacji, to pamięta dokładnie swoich pacjentów łącznie z datami operacji. Wśród nich 12-letnią dziewczynkę potrąconą przez samochód, której wszczepiono specjalny aparat sprowadzony z USA. Była to pierwsza tego typu operacja w Polsce.
Prof. Piotr Podolec, ordynator Oddziału Klinicznego Chorób Serca i Naczyń z Pododdziałem Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II i konsultant wojewódzki do spraw kardiologii swoją przygodę ze szpitalem rozpoczynał w 1979 roku, kiedy jako młody lekarz został zatrudniony przez prof. Antoniego Dziatkowiaka. Młodzi lekarze zatrudnieni wówczas w obecnym Szpitalu Jana Pawła II przez tzw. desant łódzki, to obecnie kilkudziesięciu profesorów, czołówka kardiologii nie tylko krakowskiej, ale polskiej i światowej.
To nie tylko specjalistyczny szpital, ale także ważny ośrodek naukowy. 19 oddziałów, z tego 6 oddziałów klinicznych, około 300 lekarzy, 36 samodzielnych pracowników naukowych, także wspaniale pielęgniarki, rehabilitanci, technicy, pracownicy administracyjni i wszyscy, dzięki którym szpital może funkcjonować. W szpitalu robimy modę na dobą pracę i staramy się cieszyć każdym sukcesem każdego z nas - powiedziała doktor nauk medycznych Anna Prokop Staszecka, dyrektor Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w rozmowie z Marzeną Florkowską.
(Marzena Florkowska/ew)
Zanim został lekarzem i ordynatorem Oddziału Pediatrii i Neurologii Dziecięcej w Szpitalu Jana Pawła II w Krakowie, pacjentką tegoż szpitala była jego mama. Miała zaledwie kilka lat i było to tuż po utworzeniu ówczesnych Miejskich Zakładów Sanitarnych. Doktor nauk medycznych Ryszard Konior wspomina czasy, gdy panowała epidemia choroby Heinego-Medina, odry, świnki, szkarlatyny, a oddziały dziecięce w obecnym Szpitalu im. Jana Pawła II były pełne dzieci hospitalizowanych z powodu powikłań po tych infekcjach. Na szczęście dzięki wprowadzonym szczepionkom wiele z tych chorób udało się wyeliminować.

Fot. z arch. Szpitala im. Jana Pawła II
7 lat i cztery miesiące stoi na czele Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie. Z wykształcenia i pasji jest lekarzem pulmonologiem. Doktor nauk medycznych Anna Prokop-Staszecka.

Fot. z arch. Szpitala im. Jana Pawła II
Komentarze (0)
Najnowsze
-
06:27
Child Alert odwołany. 11-letnia Patrycja została odnaleziona
-
06:08
Dziś ostatni akcent egzaminu ósmoklasisty - język obcy. Ponad 98 proc. wybrało angielski
-
06:06
Aktualności komunikacyjne Radia Kraków 15.05
-
21:14
Przez lata zasłaniały malowniczą panoramę Tatr. Billboardy znikną z okolic Zakopianki
-
19:25
Policja uruchomiła Child Alert. Trwają poszukiwania 11-letniej Patrycji
-
18:47
Cięcia w rozkładach tramwajów i autobusów. Mieszkańcy: remont mostu Grunwaldzkiego to tylko pretekst
-
18:11
Grupa Azoty tonie w długach. Ratunkiem proch i nitroceluloza dla zbrojeniówki?
-
17:29
„Czesław Dźwigaj w Krakowie”
-
17:26
Groźny incydent na stacji kolejowej w Trzebini. Maszynista zignorował sygnał "Stój"
-
16:26
Podtarnowskie gminy rozbudowują żłobki i przedszkola. Jest zapotrzebowanie
-
16:08
Nowoczesna Otolaryngologia w Szpitalu Rydygiera: Oddział po remoncie i z robotem da Vinci
-
15:56
"Pod ziemią, ale z głową" – budowa metra w Krakowie oczami eksperta z AGH
-
15:16
Intencja i zamiar, czyli jak interpretować publikacje w sieci