Źródło to przekazało, że decyzja Aleksandra Łukaszenki o włączeniu wojsk białoruskich w konflikt zależy od efektów rosyjsko-ukraińskich rozmów. Ze względu na wrażliwość podanych informacji osoba ta wypowiadała się anonimowo.

Jak zauważa AP, Białoruś nie wzięła jak do tej pory bezpośredniego udziału w wojnie na Ukrainie, mimo wyrażanego poparcia dla rosyjskiej agresji.

Siły rosyjskie napotkały silny opór ze strony ukraińskich obrońców, a Amerykanie uważają, że inwazja jest trudniejsza i przebiega wolniej, niż pierwotnie zakładał Kreml. Jednocześnie podkreśla się, że wraz z upływem czasu sytuacja może się zmienić.