Kobieta jadąca z dwójką dzieci była świadkiem kolizji drogowej: samochód osobowy wjeżdżający na starą krajową "4" najechał na drugie auto. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. 33-latka postanowiła ruszyć... w pościg za mężczyzną.  

Sprawca wypadku skierował się w stronę Dębna, gdzie ostatecznie schował się za budynkiem plebanii. Odważna matka zatrzymała się obok jego samochodu, a gdy po krótkiej rozmowie zorientowała się, że 47-letni kierowca jest pijany, zabrała mu kluczyki i zadzwoniła na policję.

Pijany kierowca próbował wykorzystać jej nieuwagę i uciec, ale 33-latka wykazała się wyjątkową determinacją - samochodem ruszyła w ponowny pościg za piratem drogowym. Zatrzymała go i pilnowała aż do przyjazdu policji.

Sprawca wypadku miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu, ale także za spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

 

(Agnieszka Wrońska/ew)

Obserwuj autorkę na Twitterze: