- Nie ukrywam, że decyzje zarządu były trudne i bardzo wiele rozmów przeprowadziliśmy wewnętrznie. Uznajemy - jest to potwierdzone wieloma badaniami - że żużel w Tarnowie jest sportem numer jeden, mimo że obecnie przeżywa kryzys. To nas skłoniło, żeby z klubem pozostać. Jesteśmy 70 lat z Unią i bardzo się cieszę, że jesteśmy z nią na kolejny sezon 2023 - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków członek zarządu Grupy Azoty i Dyrektor Generalny Grupy Azoty S.A, Zbigniew Paprocki.
Zbigniew Paprocki dodaje, że Azoty, podobnie jak przed rokiem, podpisały umowy z wszystkimi zawodnikami oraz trenerem. "Zostawiamy klubowi, zarządzanie nim, organizację zawodów i przede wszystkim to, czego oczekujemy od klubu: dalszego porządkowania spraw klubowych. Szczególnie finansowych i dalszego poszukiwania sponsorów" - mówi.
Dyrektor Generalny Grupy Azoty S.A. podkreśla, że spółka nie chce wywierać presji na zawodnikach. "Obecna drużyna ma w swoim składzie zawodników, którzy mają sobie i przede wszystkim sponsorom bardzo dużo do udowodnienia. Myślę, że oni sami w swoich głowach i rękach będą oddawać to zaufanie, którym ich obdarzamy" - tłumaczy.
Zbigniew Paprocki nie szczędzi też gorzkich słów w kierunku władz miasta Tarnowa. "Mamy wrażenie, że miasto przekłada na Grupę Azoty obowiązki, które powinno samo w mocniejszym zaangażowaniu realizować. Przykre te słowa, ale nie czujemy wsparcia z miasta. Wysyłaliśmy wiele sygnałów, w których jasno określaliśmy, że oczekujemy od miasta większego zaangażowania. Miasto będzie w zasadzie większym beneficjentem tego sezonu niż darczyńcą. Klub płaci za media, ciepło czy wodę". Klub ma jedynie umarzaną część podatku od nieruchomości.
Prezydent Roman Ciepiela odpowiada w rozmowie z Radiem Kraków, że jedna ze spółek komunalnych właśnie porozumiała się z klubem żużlowym i będzie jego dofinansowanie. "W większym stopniu miasto w tej chwili nie może pomóc. Zmniejszenie dochodów miasta przez decyzje rządu powoduje, że jesteśmy zobowiązani utrzymać jakość usług komunalnych. Najważniejsze są dzieci, edukacja, bezpieczeństwo, a sport jest dofinansowany m.in. przez jedną ze spółek komunalnych" - mówi.
Jednak jak podkreśla członek zarządu Grupy Azoty, wspominane przez prezydenta wsparcie ze strony Tarnowskiego Klastra Przemysłowego to jest kilka procent tego co wykłada Grupa Azoty. "Ciężko mówić tutaj o znaczącym wsparciu" - przekonuje Zbigniew Paprocki.
Do słów Zbigniewa Paprockiego odniósł się prezydent Tarnowa. W komentarzu do artykułu zamieszczonego na profilu facebookowym Radia Kraków, Roman Ciepiela napisał:
Członek Zarządu Grupy Azoty, która wg opublikowanego sprawozdania finansowego osiągnęła zysk netto za 2022 r. w wysokości 538 mln zł, poinformował, że GA postanowiła wesprzeć tarnowski żużel pewną kwotą. To dobra decyzja! Należy mieć nadzieję, że kwota dla tarnowskiego żużla jest podobna do innych wspieranych przez GA spółek żużlowych w Polsce. Jedna ze spółek komunalnych Tarnowa także promuje się w ten sposób, wykupując reklamy w spółce żużlowej. Miasto Tarnów dodatkowo przeznacza na oświatę ponad 140 mln zł, m.in. kształcąc m.in. przyszłych pracowników Grupy. Finansujemy inwestycje wzmacniające infrastrukturę wspomagającą działalność GA np. drogi.Jako akcjonariusz proszę pana Dyrektora o przekazywanie rzetelnych informacji. Jako Prezydent zwracam uwagę na niestosowną wypowiedź Członka Zarządu wobec miasta, na terenie którego GA prowadzi swą działalność. Jako kibic żużla życzę tarnowskiej drużynie sukcesów.
Grupa Azoty Unia Tarnów w sobotę o godzinie 14:00 ma zainaugurować sezon żużlowy na wszystkich szczeblach i zmierzyć się w derbach ze Stalą Rzeszów. Jednocześnie w czwartek w Tarnowie aura przypomina zimę w pełnej krasie. Mimo wszystko według stanu na czwartek mecz ma zostać rozegrany zgodnie z planem.