"Wtorek będzie bardzo podobny do ostatnich dni, czyli deszczowo i burzowo, z tym że największe prawdopodobieństwo wystąpienia silniejszych burz będzie w pasie od Pomorza wsch. i Warmii w kierunku centrum kraju, po rejon Śląska, Małopolski i Podkarpacia" – mówi Folwarski.
W dalszym ciągu największym zagrożeniem są opady - do 20 mm, a lokalnie nawet do 30 mm na mkw. Ulewy spodziewane przede wszystkim w rejonach podgórskich Karpat. Miejscami mogą wystąpić silniejsze porywy wiatru – do 70 – 80 km/h.
Na pozostałym obszarze kraju deszcz. Natomiast od wschodu zaczną wkraczać – początkowo nieśmiało – upały. Obejmą one Lubelszczyznę, Podlasie, wschodnią część Mazowsza i Mazur. Na tym obszarze termometry wskażą 30 – 31 st. C. Zdecydowanie chłodniej na zachodzie. Tutaj w okolicach 19 – 20 st.
Wiatr z kierunków północnych.