- Na stokach bawimy się w kaskach, na trzeźwo, a przed zjazdami, należy się rozciągnąć. Podstawowe ćwiczenia rozgrzewające. Można je zrobić przy samochodzie lub na górze przy wpinaniu nart. Kilka ćwiczeń się przyda. Łatwo można złapać kontuzję. Mamy do czynienia z kontuzjami na początku dnia. Wtedy narciarze przeszarżują, a nie są rozgrzani. Nie są to ciężkie kontuzje, ale one czasem długo się leczą – radzi Michał Słaboń, naczelnik krynickiej grupy GOPR.

Na Podhalu można szusować m.in. na stacji UFO w Bukowinie Tatrzańskiej.