Władze miasta nie komentują całej sprawy i odsyłają do wykonawcy. Prezes firmy Black Bird Jan Kos zapewnił jedynie, że bierze na siebie koszty rozbiórki części niedokończonego stadionu.
Jego budowa ruszyła w czerwcu ubiegłego roku. Ma kosztować około 75 milionów złotych. Pieniądze pochodzą z kredytu zaciągniętego przez miejską spółkę.