Dziś w magazynie Koło Kultury po 22.00 fragmenty korespondencji Wajdy i Iwaszkiewicza oraz rozmowa z Andrzejem Wajdą.


"Drogi Andrzeju Ty mój Kurosawo", tak zaczyna się jeden z wielu listów, które pisali do siebie Andrzej Wajda i Jarosław Iwaszkiewicz. W poniedziałek w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha reżyser czytał fragmenty korespondencji, która od 1971 roku wymieniana była z autorem opowiadań takich jak: „Tatarak” „Panny z Wilka” czy „Brzezina”. Fragmenty korespondencji pisane przez Jarosława Iwaszkiewicza odczytał Marek Kondrat a spotkanie poprowadził Bronisław Maj.
Listy, stanowią fragment ponad stu stronicowej książki w której korespondencję uporządkował i opatrzył przypisami Jan Strzałka.


Andrzej Wajda wspominał swoją znajomość z autorem „Brzeziny” jako niezwykle inspirującą, choć przyznawał, że nie pamięta już jak znajomość się rozpoczęła.
List, który na spotkaniu z reżyserem przeczytano jako pierwszy pochodzi z 23 marca 1971 roku. To gratulacje od Jarosława Iwaszkiewicza, wysłane Andrzejowi Wajdzie po recenzji Claude Mauriaca jaka ukazała się w „Figarze” po premierze filmu „Wszystko na sprzedaż”.

Publiczność która odwiedziła muzeum mogła obejrzeć niespełna dwudziestominutowy film Andrzeja Wajdy „ Pogoda w moim domu niechaj będzie z Tobą ” który reżyser nakręcił w 1979 roku w podkijowskiej posiadłości rodziny Iwaszkiewiczów.

Choć listy mają charakter wymiany myśli dwóch wielkich artystów i miały służyć wzajemnym inspiracjom, nie brakuje w nich ciepła. Od 1971 roku, kiedy listy kończą się zwrotami” Serdecznie Pana pozdrawiam”, możemy prześledzić całą gamę pozdrowień i coraz większej zażyłości. ( „ Nie umiem Ci po prostu wyrazić mojego podziwu, ściskam Cię Andrzeju”).


W książce wydanej nakładem Fundacji Zeszytów Literackich znajduje się też pokaźny aneks w którym przeczytać można między innymi fragmenty dzienników artystów.