Podobnie jak jej mąż, który jest też kandydatem PiS-u na prezydenta miasta. "Może dla niektórych to niezręczność, ale nalezy wykorzystać swoją wiedzę. Pochodzimy z wyborów. Wiele osób startuje jako małżonkowie, jednak jak mąż zostanie prezydentem to złożę mandat. To będzie stosowne" - tłumaczy Koprowska.

Razem z Kazimierzem i Babarą Koprowskimi na listach PiS-u do tarnowskiej rady miasta znalazła się również cała czwórka dotychczasowych radnych Prawa i Sprawiedliwości. Na listach jest też m.in. ośmiu przedstawicieli Solidarnej Polski w tym radny Jacek Łabno.

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)